Ostatnio wymieniałem amortyzatory i srężyny (przód i tył) ,potem geometria. Po ok 80 kilometrach zapaliła sie pomarańczowa kontrolka kierownicy ,wspomaganie dalej działa . Podczas odpalania nic na szafie sie nie świeci ,ale po kilku kilometrach znowu pojawia sie błąd.
VCDS podpwiada:00573 steering torque sensor g269 008-implausible signal. Co robić?
A co dokladnie robiłeś? Być może zbieg okoliczności. Ale zanim kupisz całego magla spróbuj inaczej. Sprawdzić wszystkie kostki od magla (może przysniedzała któraś) jak nie to dalej - rozpięcie zawieszenia a dokladnie lewego wahacza ale tylko na tyle by opuścić magiel odkręcić pokrywę czujnika i nawalić obficie contact sprayem zamknać i skręcić do kupy . Ja robiłem to przy okazji wymiany tulei i przez ok rok był spokój teraz losowo wykakuje na blacie kierowniczka na pomaranczowo.
Ten czujnik to jednorazówka mozesz go rozebrać ale czy go złożysz... U mnie łapie bład w jednej pozycji tj 3/4 w prawo tylko przy korektach toru jazdy w tym zakresie.
Przejrzałem wszystkie podłączenia ,kostki i wszystko jest w porządku. Więc zostaje albo wymiana przekładni lub jak napisał kolega patryk23 spróbować zadziałać doraźnie. Jestem świeżo po ustawieniu geometrii i nie chce mi się teraz jeszcze raz tego robić. Mechanik powiedział ,że przekładnia z zewnątrz wygląda bardzo dobrze ,wspomaganie działa i i tak się zastanawiam jakie mogą być konsekwencje jazdy z taką usterką ? Kontrolka zapala sie losowo ,czasem po kilku kilometrach lub kilkuset.
[ Dodano: Pon 10 Sie, 15 21:22 ]
Problem rozwiązany ,maglownica wymieniona. Dopiero teraz zauważyłem ,że była duża różnica w "mocy wspomagania" teraz kierownica kręci się dużo lżej
Komentarz